Link :: 24.03.2006 :: 18:26 Link :: 22.03.2006 :: 09:17 Razem, a jednak osobno Niby pod tym samym Słońcem. Niby pod tym samym Niebem. Niby pod tymi samymi chmurami. A jednak. Gdzie indziej . Niby na tej samej Ziemi. Niby na tej samej trawie. Niby pośród tych samych kwiatów. A jednak. Gdzie indziej. Tęsknię, lecz wiem, że mnie nigdy nie spotkasz. Tęsknię, lecz wiem, że mnie nigdy nie znajdziesz. Tęsknię, lecz wiem, że mnie nigdy nie pokochasz. Komentuj(0) Link :: 19.03.2006 :: 19:54 A u mnie? Można powiedzieć- lepiej. Pomijając fakt, że cały czas ktoś się na mnie wydziera. Jak na psa. Jak nie gorzej. Samopoczucie lepsze...chociaż mogłaby przyjść wreszcie ta cholerna wiosna. I żeby zakwitły kwiaty, żeby zaświeciło Słońce...dobra, niech świeci na moją twarz przez rolety w pokoju, ale nich będzie, no ;) Bo się za nim stęskiniłam, za spacerami nad jezioro...Jeju, a niech najlepiej przyjdzie lato i wakacje, wtedy to będę w 7 niebie. Taaa...niedługo moje urodziny. Stara jestem. Ciekawe czy nie zapomną, i złożą mi życzenia...a nic nie będę nikomu wspominać. Co tam..urodziny. Obejdzie się bez życzeń ;/ Nienawidze składania życzeń i obślinionych całusów od ciotek ;/ Boże...ucieknąć chcę od tego, jak najdalej, nie wracać, niech się dzieje co chce. Tego mi możecie życzeć. Uciec od problemów. Bo to najgrosza rzecz na świecie, która non stop krąży wokół mnie i nie chce się odczepić- przyssawka. "I will not make the same mistakes that you did I will not let myself cause my heart so much misery I will not break the way you did You fell so hard I've learned the hard way, to never let it get that far " Komentuj(1) Link :: 17.03.2006 :: 21:16 Ja nie moge...czy ja już jestem naprawde taka okropna, że nikt, nikt, nie zwraca na mnie uwagi?! Boże...nie moja wina, że jestem zakręcona. Naszczęście pozytywnie. Ale mnie coraz więcej ludzi wkurza, cały czas tylko stres stres stres, ja już psychicznie rady nie daje, to jest przerażające. Wiem, dużo ludzi ma pełno zmartwień, gorszych ode mnie, ale to mnie przerasta.Może jestem samolubna? K****... Nawet już się komu wyżalić nie można...może nie okazuje tego tak, co we mnie siedzi, bo jestem bardzo zamknięta osobą, ale ... ignoracja- najgorsze co może być. Jestem spokojna, fakt. Ale czy z tego powodu nikt nie zwraca na mnie uwagi? No to co, mam robić szum wokół siebie, zeby być osobą zauważoną? Ja nie lubię...sztucznie. Jestem sobą. I już taka będę. Nie będę mieć prawdziwych przyjaciół? Trudno. Jakoś to zniose, będzie trudno, ale jak tylke wytrzymałam, to wytrzymam dalej. Dobrze, że teraz mamy kilka dni wolnych, może przemyśle niektóre sprawy...czasem chcę być po prostu duchem. Bez żadnych problemów. "Żyć" beztrosko...Boże, zabierz mnie z tąd... Komentuj(4) Link :: 17.03.2006 :: 15:03 "Koniec" Po co tu byłam. Po co się zjawiłam. Mieliście ze mną pełno problemów. A ja właścicie dużo straciłam. Po co żyłam. Po co się męczyłam. Przecież ja o śmierci Cały czas marzyłam. Dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam? Dlaczego tak długo żyłam? I tak mnie nie potrzebowaliście. Sama siebie okłamywałam. Znalazłam na te pytania odpowiedz. Po długim poszukiwaniu. Czy ma ona sens? Nie wiem. Dowiecie się po przeczytaniu. Nie zabiłam się- bo cały czas się bałam. Długo żyłam- bo was wszystkich strasznie kochałam. Ale nadszedł dzień, w którym ten rozdział zamknęłam. Nareszcie! Koniec! Żegnam Państwa! Do widzenia... Tak, tak wiem...wiersz jest, krótko mówiąc, do d***. Nie wyszedł mi..ale co tam. Ważne, że w ogóle jest. Komentuj(1) Link :: 16.03.2006 :: 22:12 Życie...jedna wielka gra. Wkrótce i tak ją przegrasz. Nie ważne na którym poziomie. Wcześniej czy później... Ona się skończy. Uciekniesz. Zginiesz. A moje myśli są mało optyymistyczne. Nie chce mi się nic. Nie chce mi się żyć. Mam dosyć szkoły, przez nią mam same problemy. Mam ich serdecznie dosyć. Nie chcę ich. Do widzenia.Problemów do swojego życia nie zapraszałam. One same się wprosiły...więc żegnam. W uszach Green Day - Wake Me Up When September Ends...ja chcę wiosnę... Komentuj(1) Link :: 15.03.2006 :: 14:27 "Serce" A moje serce ciągle bije Dlaczego jeszcze żyję? Boże, prosiłam Cię: -Chcę z tym skończyć! Ale ty mnie nie słuchałeś Nie chciałeś się wtrącić. Mam dosyć bólu i cierpienia. Nie chcę. Rządam tylko zbawienia. W Niebie mnie nie potrzebujesz Drzwi przede mną zamykasz. Trudno. Sama je otworzę i do Raju zawitam. Idę do łazienki. Podcinam sobie żyły. Myślami jestem tam, gdzie jest mój miły. Jeszcze tylko chwilę Jeszcze minutę pożyję. -Kochanie, proszę cię, wstań! Nie mój drogi. Ja już umarłam. Ja już skończyłam. Komentuj(2) Link :: 15.03.2006 :: 14:27 "Z Tobą" Chcę być Twoim aniołem. Chcę być Twoim schronieniem. Chcę być Twoją duszą. Chcę być Twoim pragnieniem. Chcę być Twoim sercem. Chcę być Twoją miłością. Chcę być Twoim ciałem. Chcę być Twoją radością. Komentuj(0) Link :: 14.03.2006 :: 17:49 Jak każdy miałam pełno marzeń...lecz gdzieś je zgubiłam.Gdzie? Nie mam pojęcia...zostawiłam je gdzieś z tyłu, nie dbając o nie... Może to przez ten pośpiech? Przez ten kłopoty? Czas zacząć zbierać marzenia od początku... Moje nowe pragnienie- to zacząć żyć od nowa.. Odizolować się od otaczającego mnie świata, iść prosto przed siebie, nieznaną ścieżką...i dojść do celu- radości, spokoju, ukojenia... Mam tyiąc pytań na minute, a na żadne nie znalazłam odpowiedzi... Życie plynie dalej, ja stoję w miejscu jak kołek... Młoda jestem, powinnam się cieszyć, a nie zadręczać... Lecz zauważyłam, że w moim życiu jest coraz mniej tych radosnych chwil... Ja tak nie chcę... a w uszach Kelly Clarkson " Because of you" Komentuj(0) Link :: 14.03.2006 :: 15:55 Wierzyć...w co mam wierzyć? Mieć nadzieję? Jak? Jak ona dawno umarła...ostatnia A ja? Pozostałam... Z marzeniami... Sama... W otchłani... Nadzieja matką głupich... A czas płynie dalej... Ciągnie się nieprzerwanie.. Dlaczego nie można go cofnąć? Na chwilę zatrzymać? Proszę tylko o to... Smutne oczy- wpatrzone w Ciebie Smutne oczy- malowane na Niebie. Tyle bólu- przez twój piękny wzrok Tyle bólu- przez kolejny mój Rajski rok. Komentuj(1) |
Archiwum 2024 Księga Gości |
Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |